Wzgórza Sławnikowickie (powiat zgorzelecki) - morena polodowcowa.


Podczas zlodowacenia środkowopolskiego, 300 – 230 tys. lat temu, na obszarze, na którym mieszkamy, na Równinie Węglinieckiej, jak i na większości terytorium Polski, zalegał lądolód o niewyobrażalnej miąższości kilkuset metrów. Lądolód, w tempie około 0,5 m dziennie, napłynął do nas ze Skandynawii, na której to osiągnął miąższość 3 lub 4 km. Wyobrażacie sobie? 4 km lodu w górę? 4 km lodu uciskającego skorupę ziemską? Masa niesamowita, siła niesamowita. Lądolody skandynawskie kilkukrotnie pokrywały terytorium Polski. W pobliskich Sławnikowicach (15 km od Węglińca na południe) mamy wzgórza pozostałe po morenach lodowcowych. Utworzyły się one w miejscu zastoju czoła ostatniego sięgającego tutaj lądolodu, zlodowacenia środkowopolskiego.

Ryc. Zasięg zlodowacenia Odry w Polsce (foto: zpe.gov.pl)



Niszczycielska i budująca działalność lądolodu.

Lądolód nasuwający się z północy, kroczący po lądzie, ma siłę porównywalną do lawiny schodzącej z gór. Różni się tylko prędkością akcji. Lód wyrywa z podłoża odłamki skalne, niesie je ze sobą razem z kamieniami, piaskiem, mułem. Zrównuje pierwotne podłoże, ale pozostawia na nim swoje osady – moreny, pola sandrowe, piaszczyste stożki napływowe. Ponadto ciężar lodu powodując nacisk na podłoże potrafi je zniekształcić nawet do 150 m wgłąb. Takie zaburzenia pierwotnej struktury powodują, ze oto mamy węgiel tuż pod powierzchnią, czy też skały osadowe powstałe na dnach dawnych zbiorników wodnych wystają nam ponad poziom gruntu ("Skałki" - Zielonka).

Ryc. Schemat powstania moreny czołowej (wg inzynieriasrodowiska.com.pl)

W Sławnikowicach czoło lodowca zatrzymało się na dłużej (są to wartości rzędu kilku tysięcy lat..) i stopniowo wytapiając się i cofając, pozostawiło za sobą materiał, jaki niosło w lodzie. Pozostawiło więc po wytopieniu z lodu masy piasków, mułów, kamieni, wszystko co w oględnym skrócie zwane jest gliną zwałową (w geologii nazwa gliny to określenie materiału lodowcowego różnej frakcji, nie takiej gliny, którą kojarzymy z tworzeniem wyrobów ceramicznych, choć także m.in. takiej). W glinie zwałowej można znaleźć nawet głazy narzutowe – eratryki – czyli głazy obce naszemu środowisku. Są to dochodzące do kilkumetrowej średnicy głazy przyniesione z lodem ze Skandynawii (największy eratryk w Polsce leży w województwie zachodniopomorkim i ma wymiary 16 m x 11 m! ). W Sławnikowicach trafiłam na kilka skandynawskich głazów o średnicy około metra.

Fot. Głaz narzutowy na Wzgórzach Sławnikowickich


Fot. Sławnikowickie Wzgórza morenowe porośnięte lasami iglastymi i liściastymi (jakość gleb zależna jest od miejscowego podłoża - partii bardziej piaszczystych należy się spodziewać pod nie wymagającymi iglastymi borami a bardziej zwartych, gliniastych - pod liściastymi)

Wzgórza Sławnikowickie tworzą bardzo zróżnicowane ukształtowanie terenu, którego nie spotykamy na Równinie Węglinieckiej. Gmina Węgliniec leży na stosunkowo płaskim terenie zbudowanym z osadów wodnolodowcowych – piasków i żwirów. Materiał wodnolodowcowy to taki, który osadzał się z wód wypływających z lodowca (lub pod lodowcem, gdzie też odbywał się transport wodny). Jest to materiał wysortowany i warstwowany. Zupełnie inny jest materiał moren (Wzgórz Sławnikowickich) który osadzał się bezpośrednio z lodu lodowca, jest więc zupełnie niewysortowaną mieszaniną wszystkiego – materiału różnej frakcji. I można sobie wyobrazić jak wysoki był obecny na tych ziemiach lądolód, gdy pozostawił wytopiony z lodu materiał (glinę zwałową) tworzącą dzisiaj pagórki osiągające wysokość względną (czyli wysokość nad otaczającym je bezpośrednio terenem) ponad 160 m (dla porównania Równina Węgliniecka leży 170 m npm, natomiast Wzgórza Sławnikowickie sięgają 317 m npm).

Fot. Przekrój przez morenę - materiał niesortowany różnej frakcji - piaski, grubszy żwir, muły, gliny (jasne wtrącenia)



Komentarze