MORSOWANIE DLA KAŻDEGO.

Morsować może każdy, jak zacząć morsować, morsy Zgorzelec, Blaue Lagune, przygotowanie do morsowania,

MORSOWANIE Dla Każdego. 


Tej zimy postanowiłam po raz pierwszy pomorsować. Ja - zmarźlaczka numer jeden w rodzinie, sypiająca w skarpetkach od października do marca, chodząca zawsze w czapce i łapiąca przeziębienie od wypicia zimnego napoju, postanowiłam wejść do lodowatej wody!
Po co? Głównie dlatego, że to kolejna szalona rzecz, której jeszcze nie spróbowałam. Poza tym po kilku filmikach z youtuba z roześmianymi morsami musiałam uwierzyć, że to może być fajna zabawa, coś przyjemnego, bo to przecież niemożliwe, żeby oni wszyscy byli masochistami...


Przygotowanie do morsowania.

Czy trzeba się jakoś szczególnie przygotowywać do morsowania? Według mojego znajomego morsa - nie, morsowanie to nie jest sport ekstremalny, morsowanie jest dla każdego. Na mądrych stronkach wyczytałam, że wypada mieć zdrowe serce i z ciśnieniem w miarę w porządku, i można spróbować.

Tuż przed zanurzeniem.

Na swoje pierwsze zanurzenie na pewno nie radzę wybierać się w pojedynkę - i ze względów bezpieczeństwa i ze względów na fun. Wiadomo, że w grupie zrobić coś raźniej, ale nawet jeśli będą nam towarzyszyć tylko kibice - zobaczyć podziw w ich oczach, gdy rozbierzecie się do majtek przy minus 10 - bezcenne...
Na morsowanie ubieramy się luźno i wygodnie (zgrabiałymi z zimna rękami mogłoby być naprawdę ciężko ubrać obcisłą sukienkę na zamek na pół pleców). Podczas krótkiej rozgrzewki zrzucamy z siebie kolejne warstwy ubrania. Rozgrzewka ma na celu dotlenienie organizmu. Nie wiem ile powinna trwać optymalna rozgrzewka, wiem, że nie powinno się przy niej spocić. Moja polegała na krótkiej przebieżce (może 200 m) z wymachami rąk, potem kilka skłonów i gotowe.

Co czuje mors?

To że mors nie czuje nic, bo jest tak znieczulony zimnem, to pierwsze podejrzenie, które się nasuwa, ale tak naprawdę nie jest. Co mnie zaskoczyło w morsowaniu: do wody wchodzi się z przyjemnością, nie czuje się nieprzyjemnego zimna, nie czuje się jakby kompletnie temperatury z zewnątrz. To nie jest tak, że przebywając w wodzie liczy się sekundy do wyjścia, aby móc z niej jak najszybciej wyskoczyć; to jest przyjemny proces, ciało nie drży z zimna i nie pokrywa go gęsia skórka, nic z tych rzeczy.
Mors czuje:
1) podekscytowanie - tak, myślę, że to przede wszystkim dodało mi otuchy przed wejściem do wody; taki fajny odlotowy stan euforii
2) dumę - tak
...ale nie nieprzyjemne zimno! wiem, brzmi niewiarygodnie.
Przysięgam - osobiście zanurzenie latem rozgrzanego ciała w wodzie o temperaturze 16 czy 18 stopni przychodzi mi dużo trudniej, niż skok do przerębli. To niby dlatego, że temperatura powietrza jest zbliżona do temperatury wody lub niższa. Nie wiem, nie przekonywało mnie to, bo przecież temperatura wewnętrzna człowieka jest stała lato czy zima. Ale przekonałam się na własnej skórze - nie ma w tym nic nieprzyjemnego.

Podczas morsowania organizm robi taki fajny myk, że blokuje naczynia krwionośne przy powierzchni skóry, aby nie dochodziło do wymiany ciepłej krwi tą ochładzaną przez wodę. Dopiero kilkanaście minut po kąpieli czujemy jak krew zaczyna na nowo się mieszać i czujemy jak fizycznie przepływa nam w żyłach. Wejście do zimnej wody powoduje, że nagle wzrasta nam tętno i szybkość oddechów. Początkowo wprowadzało mnie to w niepokój, jednak wystarczy uświadomić sobie, że jest to normalna fizjologiczna reakcja organizmu i panika znika. Oddech naprawdę stabilizuje się sam chwilę po zanurzeniu.

Ile powinno trwać morsowanie? 

Optymalnie: 1 - 2 minuty każde wejście do wody, choć niektórzy odnajduja przyjemność w dłuższym pluskaniu.
Moje pierwsze zanurzenie trwało poniżej minuty. Wyszliśmy i zrobiliśmy sobie krótkie wariacje na śniegu, po czym wskoczyliśmy do przerębli jeszcze raz na minutkę. Odczucia przy drugim zanurzeniu są odmienne - skóra szczypie jak po wbijaniu malutkich igiełek. Podobno można to zniwelować kolejna rozgrzewka przed drugim zanurzeniem.
Po wyjściu z wody nie czułam zimna. Po sesji zdjęciowej zaczęłam się spokojnie ubierać w suche rzeczy, a do końca dnia czułam się świetnie, rozgrzana, dotleniona i zadowolona z siebie.
Po dwóch tygodnia wskoczyłam do przerębla znowu. Uwaga: to wciąga!
morsy Zgorzelec, jak zacząć morsować, morsowanie ile czasu w wodzie

Prozdrowotne właściwości morsowania.

Co daje morsowanie? daje dużo dobrego: 
- hartuje ciało - wzmacnia naturalny proces termoregulacji ludzkiego ciała, który został upośledzony przez stosowanie ciepłej i za ciepłej odzieży, przegrzewanie pomieszczeń w których przebywamy;
- pobudza i poprawia nastrój - zanurzenie w lodowatej wodzie wywołuje wyrzut endorfin, które działają jak narkotyk - poprawiają samopoczucie i sprawiają, że będziemy chcieli doświadczyć ponownie tej przyjemności;
- wskutek silnego bodźca termicznego - krew wycofuje się do naczyń i tkanek położonych głębiej, poprawiając w nich krążenie;
- po wyjściu z wody zachodzi reakcja odwrotna - silnie ukrwiona zostaje skóra (widoczne zaczerwienienie) oraz stawy, co je odżywia i regeneruje;
-zimna kąpiel poprawia wydolność organizmu, odmładza, odchudza, wzmacnia - jednym słowem korzyści przemawiających za morsowaniem jest tak wiele, że nie ma co się zastanawiać.


Komentarze

  1. Jasne, że tak, tylko trzeba się dobrze przygotować do morsowania. Odpowiedni "ubiór" to kluczowa sprawa. Czapka i rękawiczki to podstawa. Na stronie https://gokajak.com/rekawice-neoprenowe-86 znalazłem tak specjalne rękawice neoprenowe.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz