Kraj Salzburski - sześć intensywnych dni.

Czy już się zastanawiacie gdzie wyjechać na najbliższe wakacje?

Czy znudziły Wam się banalne destynacje? chcielibyście zobaczyć coś nowego, nietuzinkowego? oderwać się od rutyny wyjazdów nad morze? zasmakować nowości?

Też szukałam takiego miejsca. Też się wahałam, pytałam czy mnie nie rozczaruje? czy nie przepłacę? czy wrócę naładowana pozytywną energią, tak jak sie powinno wracać po udanym i urozmaiconym wypoczynku? I znalazłam...

 6 dni z Alpami.

Chciałabym podzielić się moją propozycją na sześciodniowy wypoczynek w austriackich Alpach z bazą w Zell Am See i dostępem do samochodu, którym przyjechaliśmy tu z Polski. Nie ukrywam, że sama szukałam wskazówek na blogach. Nie lubię czytać opisów przewodnikowych, chaotycznych listy rzeczy, które można zobaczyć. Przecież najistotniejsze to wiedzieć jak rozłożyć czas w każdym dniu, w którą stronę pojechać z rana i jakimi atrakcjami się kolejno raczyć, by nie zanudzić się i nie przemęczyć, ale dobrze bawić.

Dodam jeszcze – dla lepszego oszacowania sił dla planujących podobną podróż – że my dysponowaliśmy siłami dwójki osób dorosłych oraz dwójki dzieci w wieku 12 i 4 lata. Pora roku: przełom czerwca/lipca.

Postawiliśmy na aktywność. Jak wychodziliśmy z hotelu po śniadaniu o 9-10 rano, to wracaliśmy do niego o 20-21. I to wszystko dało sie zrobić w ten oto sposób.

(Wtrącę jeszcze, że stworzenie planu ramowego ułatwiła nam broszurka:

http://brochures.austria.info/pl_PL/brochures/show/6803-SalzburgerLand-Card

a na końcu tego wpisu będzie jeszcze słówko na ten temat i o tym dlaczego nie musieliśmy płacić za poniższe atrakcje ;) )

Dzień 1.

Destination > Z Zell Am See w kierunku wschodnim – najdalszy punkt miasteczko Wagrein, odległość: 50km.

# Z rana – z pełnią sił – wybraliśmy zwiedzanie starej kopalni miedzi Schaubergwerk "Saupau" w St. Veit im Pongau (atrakcja nr 94 z Salzburgerlandcard, koszt 10 € lub... free).

Z parkingu krótkie podejście górkami przez las. Na miejscu zostaliśmy zaopatrzeni w kaski i oprowadzeni trasą turystyczną w nieczynnej kopalni przez przewodnika.

# Drugim punktem tego dnia była kolejka gondolowa z Wagrein na górę Grafenberg (atrakcja nr 135 z Salburgerlandcard brak danych o cenie, my za free).

Piękny widokowo wjazd, a na górze ze szczytu widok na zapierające dech w piersiach ośnieżone kilkutysięczniki. Gratis: atrakcja dla dzieciaków – plac zabaw na szczycie.

# Na koniec dnia, w miejscowości Wagrein zaliczyliśmy jeszcze basen, taki kryto-odkryty, i dobrze, bo wieczorem zerwała się przelotna burza. Erlebnisbad Wasserwelt Wagrein (atrakcja nr 42 z Salzburgerlandcard, koszt 15 € / free).

Dzień 2.

Destination > Tego dnia trochę padało, przelotnie, ale chmury wisiały. Obraliśmy kierunek Bad Gastein – znowu 50 km od Zell Am See, 25 – na wschód i potem prościutko na południe wzdłuż górskiej doliny.

# Po drodze w Dorfagastein zaliczona kolejna gondolka na szczyt Fulseck (2033 m npm) Spiegelsee Am Fulseck (atrakcja nr 117 z Salzburgerlandcard, koszt 23,5 € / free) Oh, jak to ładnie wygląda na zdjęciach! Niestety, nie poszliśmy na atrakcję punktu (jeziorko), bo była nieznośna mgła, kropiło i przewiało nas zupełnie w kilka minut.

# Popruliśmy prosto do Bad Gastein na Felsentherme Gastein (atrakcja nr 3 z Salzburgerlandcard, koszt 24,5 € / free). Przesiedzielismy w wodzie z 4h.

Dzień 3.

Destination > Atrakcją dnia były Wodospady Krimml. Kierunek – zachód. 50 km od Zell Am See.

# Tym razem pociągiem – dojazd do Krimml za darmo w ramach karty. Pinzgauer Lokalbahn atrakcja (atrakcja nr 144 z Salzburgerlandcard, koszt 20,8 € / free).

Uwaga – z pod stacji kolejowej w Krimml do wodospadów należy podjechać jeszcze kilka minut autobusem.

# Do Wodospadów czeka nas miły spacer z wodną bryzą, w pieknych okolicznościach przyrody, które nazwaliśmy "tęcza nad nami, tęcza pod nami, tęcza w nas". Krimmler Wasserfallen (atrakcja nr 98 z Salzburgerlandcard, koszt 3 € / free), całość może zająć na spokojnie z 1,5h, można wrócić w dowolnym momencie. Ścieżka leśna dość stromo pod górę, ale można wjechać nawet z wózkiem dziecięcym (widzieliśmy)

# Tuż przy tej atrakcji mieści sie Park Wodny Świat Wasserwelten Krimml (atrakcja nr 99 z Salzburgerlandcard, koszt 9 € / free). Dla dzieci – sporo frajdy – eksperymenty wodne, zabawy w skakanie po pryskających płytach chodnikowych.

Tego dnia mieliśmy jeszcze troche czasu na wieczorny spacerek po Zell Am See.

Dzień 4.

Po słonecznym dniu na wodospadach, znowu obudził nas deszcz. Oczywiście na takie dni należy mieć w zanadrzu odpowiedni plan. Sięgneliśmy po kartę: "opcja na niepogodę".

Destination > Największe baseny termalne w okolicach wyglądały bardzo kusząco. Lokalizacja – te same rewiry co 2 dni wcześniej, okolice Bad Gastein.

# Po drodze zatrzymalismy się w Hofgastein, aby zwiedzic zameczek Historie-Erlebnis Burg Klammstein (atrakcja nr 47 z Salzburgerlandcard, koszt 6 € / free), do zwiedzenia w 20-30 minut. Taki sobie, trochę ciekawych klamotów zawierał...

# Z zamku pojechaliśmy na gondolę by wjechać na Stubnerkogel (2250 m npm) – na górze: atrakcja opisywana jako najwyżej położony w Europie wiszący most – przeszliśmy, pod stopami całkiem ładna przepaść (nawet się rozpogodziło, żebyśmy mogli sie bardziej bać...) Stubnerkogelbahn (atrakcja nr 114 z Salzburgerlandcard, koszt 23,5 € / free)

# Relaks w Alpen Thermach, najfajniejszy basen w okolicy (atrakcja nr 5 z Salzburgerlandcard, koszt 24,5 € / free).

Dzień 5.

Nasz wielki dzień. Czekaliśmy na idealna pogodę, aby połazić po największych górkach, jakie sobie upatrzyliśmy i liznąć lodowiec.

Destination > Kierunek: 25 km na zachód do Uttendorf, potem jeszcze z 20km na południe, do końca.

# Wjazd gondolą na szczyt Rudolfschutte (2315 m npm), z przesiadką, najlepszy widoko wjazd na tej wycieczce (atrakcja nr 133 z Salzburgerlandcard, koszt 24 € / free). Przy górnej stacji wyciagu Jezioro Weisssee. Wyciąg krzesełkowy, który mógł podwieźć kilkaset metrów wyżej, miał ruszyć dopiero w lipcu – weszliśmy po śniegu wzdłuż jego lewej strony do jego górnej stacji (śnieg się momentami zapadał pod nami w nieoczekiwanych momentach, dla bezpieczeństwa badaliśmy grunt przed każdym krokiem wbijając tyczkę – polecam tylko ryzykantom...). Zeszliśmy bardziej ludzką ścieżką, okrężną, z drugiej strony wyciągu. Po raz pierwszy znaleźlismy się powyżej Tatr. Pełen mocnych wrażeń dzień.

# W drodze do Zell Am See pływanie w jeziorku – kapielisku Erlebnisbadesee Uttendorf (atrakcja nr 41 z Salzburgerlandcard, koszt 4 € / free).

Dzień 6.

Destination > Kierunek Lofer, 35km na północ.

Po drodze, za Saaldfelden, dwie atrakcje jakich jeszcze nie było: wąwóz i jaskinia!

# Vorderkaserklamm (atrakcja nr 108 z Salzburgerlandcard, koszt 4,1 € / free) to wąwóz, który pokonuje się po drewnianych kładkach między stromymi skalnymi ścianami, pod kładkami wartko płynie rzeczka. Bardzo atrakcyjny spacer na niecałą godzinkę.

# Po przejechaniu samochodem kawałka dalej: Schauhohle Lamprechtshohle – niesamowita, robiąca wrażenie jaskinia (atrakcja nr 109 z Salzburgerlandcard, koszt 4,8 € / free).

# W Lofer krótkie kapanko na odkrytych basenach Steinbergbad Lofen (atrakcja nr 15 z Salzburgerlandcard, koszt 4,7 € / free).

# I pognaliśmy do Leogang na gondole, pod którą przeprowadzono karkołomne ścieżki dla wyczynowych rowerzystów. Begr Der Sinne (atrakcja nr 125 z Salzburgerlandcard, brak danych o cenie / my free). Na górze plac zabaw, ale nie doszliśmy, bo mieliśmy tylko 20 min. do ostatniego zjazdu.

# Upalny wieczór uczciliśmy na kolejnym naturalnym kapielisku Naturbadeanlage Ritzensee (atrakcja nr 31 z Salzburgerlandcard, koszt 5 € / free).

# Jako że to był ostatni dzień z kartą, to zapoznaliśmy się na koniec z krytym basenem w samym Zell Am See Hallenbad (atrakcja nr 46 z Salzburgerlandcard, koszt 13,3 € / free). Piracka łódź zrobiła furorę wśród dzieciaków.

----------------------------------------------------------------------

Na moim blogu znajdziesz także wpis
"SALBURGERLANDCARD – czy warto kupić kartę turystyczną i z czym to się je" w którym zrobiłam kalkulację kosztów opisanych tutaj atrakcji turystycznych ze wskazówkami, jak zaoszczędzić na wstępach z regionalną kartą turystyczną.